Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
mi buzi z boku. Raz usłyszawszy, jak skarżę się pielęgniarce, że kończą mi się już papierosy, bez wahania wyciągnął jednego zza ucha i oddał mi tę swoją rezerwę. I musiał dobrze sobie zakodować ten mój brak nikotynowej używki, gdyż teraz bardzo często dzieli się ze mną swym łupem. Sam nie pali i podejrzewam, że wyłudza papierosy od innych.
Poza tym to przystojny, dobrze zbudowany młodzieniec. Od wczoraj trochę stracił na wyglądzie, gdyż zgolił sobie głowę na maszkarną łysą pałę. Zrobił to własnoręcznie, czym niebywale się chlubi i jeszcze mnie swe usługi poleca, przekonując, że tylko tak "ufryzowana" mogę wreszcie odnaleźć swój
mi buzi z boku. Raz usłyszawszy, jak skarżę się pielęgniarce, że kończą mi się już papierosy, bez wahania wyciągnął jednego zza ucha i oddał mi tę swoją rezerwę. I musiał dobrze sobie zakodować ten mój brak nikotynowej używki, gdyż teraz bardzo często dzieli się ze mną swym łupem. Sam nie pali i podejrzewam, że wyłudza papierosy od innych. <br>Poza tym to przystojny, dobrze zbudowany młodzieniec. Od wczoraj trochę stracił na wyglądzie, gdyż zgolił sobie głowę na maszkarną łysą pałę. Zrobił to własnoręcznie, czym niebywale się chlubi i jeszcze mnie swe usługi poleca, przekonując, że tylko tak "ufryzowana" mogę wreszcie odnaleźć swój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego