Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
zaś nie darzy Zosi gorącymi uczuciami, to jednak dziewczyna jawi mu się jako porwana narzeczona... Mówiąc krótko, libido odzywa się w Ferdydurke niezbyt gwałtownie, ale jednak natrętnie. Z latami dwuznaczna erotyczność Gombrowiczowskiej wyobraźni będzie się stale nasilać. Jego twórczość uważał nawet Miłosz za najsilniej nasyconą erotyzmem w polskiej literaturze. O palmę pierwszeństwa - wtrącę z kącika - mógłby się jednak ubiegać także Leśmian... Ale inaczej niż u Leśmiana, nie ma u Gombrowicza żadnego opisu (a nawet bezpośredniego napomknienia) o miłosnym spełnieniu... i w tym Miłosz ma całkowitą rację.
Czas by może porzucić Gombrowiczowskie terminy i samookreślenia i pokusić się - choć lękliwie - o uogólnienie. Człowiek
zaś nie darzy Zosi gorącymi uczuciami, to jednak dziewczyna jawi mu się jako porwana narzeczona... Mówiąc krótko, libido odzywa się w Ferdydurke niezbyt gwałtownie, ale jednak natrętnie. Z latami dwuznaczna erotyczność Gombrowiczowskiej wyobraźni będzie się stale nasilać. Jego twórczość uważał nawet Miłosz za najsilniej nasyconą erotyzmem w polskiej literaturze. O palmę pierwszeństwa - wtrącę z kącika - mógłby się jednak ubiegać także Leśmian... Ale inaczej niż u Leśmiana, nie ma u Gombrowicza żadnego opisu (a nawet bezpośredniego napomknienia) o miłosnym spełnieniu... i w tym Miłosz ma całkowitą rację.<br>Czas by może porzucić Gombrowiczowskie terminy i samookreślenia i pokusić się - choć lękliwie - o uogólnienie. Człowiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego