Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
UCHODŹCA IV Gdzieżżżż-tam! Prosto ze stajenki.
PANI BOGUSIA Gałąź kurlandzko-podolska... zubożała, ale dumna.
UCHODŹCA I wyciąga z kieszeni płaską flaszkę Od czasu tej ciężkiej rany... gardło mi zasycha. Bedzie burza. A może
(do PANI BOGUSI) jakie kieliszęta by sie tu znalazły?
PANI BOGUSIA uśmiech przebaczający plus niby groźba paluszkiem i wyjmuje z szafki tacę pełną kieliszków Prosze, ale to pierwszy i ostatni raz... Panowie, słyszę, na pasterkę?
UCHODŹCA I i UCHODŹCA III razem Jasne!
UCHODŹCA IV do UCHODŹCZYNI II Więc o czwartej: kawka
i napoleonki. Śśślicznie, kochaneczko...
UCHODŹCA III Pani dyrektorowa łaskawie... tego... (półgłosem) ja specjalista od pogrzebów... ,,pompes
UCHODŹCA IV Gdzieżżżż-tam! Prosto ze stajenki.<br>PANI BOGUSIA Gałąź kurlandzko-podolska... zubożała, ale dumna.<br>UCHODŹCA I wyciąga z kieszeni płaską flaszkę Od czasu tej ciężkiej rany... gardło mi zasycha. Bedzie burza. A może<br>(do PANI BOGUSI) jakie kieliszęta by sie tu znalazły?<br>PANI BOGUSIA uśmiech przebaczający plus niby groźba paluszkiem i wyjmuje z szafki tacę pełną kieliszków Prosze, ale to pierwszy i ostatni raz... Panowie, słyszę, na pasterkę?<br>UCHODŹCA I i UCHODŹCA III razem Jasne!<br>UCHODŹCA IV do UCHODŹCZYNI II Więc o czwartej: kawka<br>i napoleonki. Śśślicznie, kochaneczko...<br>UCHODŹCA III Pani dyrektorowa łaskawie... tego... (półgłosem) ja specjalista od pogrzebów... ,,pompes
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego