zbiera się na sesje, na których posłowie odrabiają zaległości i zadają setkę pytań. I dobrze, bo "wiedzieć" jest przedsionkiem do tego, żeby "działać". Ale nie rozumiem, dlaczego zaraz się rozjeżdżają. Sejm i Komitet Centralny jako dwa gremia mandatowe, mandatowe postarzam - a nie egzekucyjne - powinny obradować w permanencji. I o ile pamiętam z historii, kiedy sytuacja była równie trudna, Sejm był czteroletni. Uzasadnienia szerszego nie potrzeba.&lt;/&gt;<br> Z. B.:&lt;who10&gt;Moim zdaniem kompetentnym gremium jest całe społeczeństwo, jako takie. Jeśli dajmy na to - ale przykłady mogą być różne - rzecznik rządowy, red. Barecki, powołuje się na niepodważalne dowody ekonomiczne, zarzucając, że stanowisko "Solidarności" prowadzi kraj