Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
że im się plącze w windzie ze swoją inteligencką gębą...
- Kiedy idzie pani na urlop? - spytała Ewelina swoją towarzyszkę.
- Urlop! Chyba bym nie wróciła z niego żywa. Od lat nie wykorzystuję urlopów.
Ta odpowiedź wydała się Ewelinie dość dziwna, ale nie spytała o nic więcej. Potem, kiedy się lepiej poznały, pani Wanda, a właściwie Wanda, bo zaczęły sobie na propozycję tej ostatniej mówić po imieniu, opowiedziała jej o sobie. Zaprosiła Ewelinę w niedzielę na obiad, do obiadu postawiła na stole butelkę wódki, tłumacząc się, że być może to i mało eleganckie, ale wina nie znosi. Ewelina odwrotnie, nie znosiła wódki, ale wypiła
że im się plącze w windzie ze swoją inteligencką gębą...<br>- Kiedy idzie pani na urlop? - spytała Ewelina swoją towarzyszkę. <br>- Urlop! Chyba bym nie wróciła z niego żywa. Od lat nie wykorzystuję urlopów. <br>Ta odpowiedź wydała się Ewelinie dość dziwna, ale nie spytała o nic więcej. Potem, kiedy się lepiej poznały, pani Wanda, a właściwie Wanda, bo zaczęły sobie na propozycję tej ostatniej mówić po imieniu, opowiedziała jej o sobie. Zaprosiła Ewelinę w niedzielę na obiad, do obiadu postawiła na stole butelkę wódki, tłumacząc się, że być może to i mało eleganckie, ale wina nie znosi. Ewelina odwrotnie, nie znosiła wódki, ale wypiła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego