drewna charakterystyczny dla tego budynku, schody skrzypią tak samo, pani Jadzia, woźna od 50 lat, tak samo jak dawniej uśmiechnięta - nikomu nie chce się wierzyć, że to już taki szmat czasu upłynął od matury. Wszyscy są dumni, że uczęszczali do tej właśnie szkoły - słynnej Budowlanki.<br>Odczytanie obecności przez wychowawcę klasy panią profesor Stanisławę Majewską przeniosło nas w atmosferę szkolnych lat. Wielu pracuje w swoim zawodzie, wielu porozjeżdżało się świecie. Ci, co się spotkali - szczęśliwi, że się zobaczyli - wspominali tych, którzy przybyć nie mogli.<br><au>Absolwenci, rocznik '79</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Zapis</tit><br><br>Krajobrazy już zapomniane, nieobecne, zniszczone przez człowieka, kontrastują ze wspaniałymi widokami powstałego w tym miejscu