Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Nie, kolorowy film. "Wesele"? - zapytałem. Tak, "Wesele", kto panu napisał taki scenariusz? - dopytywał się Kazan.
A więc nie pomyliłem się, a filmowe "Wesele" nie było przeniesieniem ze sceny.

Słyszałam, że w Moskwie podczas spektaklu "Biesy" pani Krystyna Zachwatowicz sprawdzała co jakiś czas, czy widzowie są na swoim miejscu. Na widowni panowała bowiem niesamowita cisza.

Widownia w Rosji jest fantastyczna. Reaguje w sposób, którego w naszych teatrach już się nie spotyka. Adaptacja Alberta Camus, według której zrobiłem "Biesy", była dla Rosjan zaskoczeniem. Camus, z całym swoim francuskim racjonalizmem, odrzucił dostojewszczyznę, wszystkie charakterystyczne dla pisarza typy. Zostawił tylko opowieść o tym, jak się
Nie, kolorowy film. "Wesele"? - zapytałem. Tak, "Wesele", kto panu napisał taki scenariusz? - dopytywał się Kazan.<br>A więc nie pomyliłem się, a filmowe "Wesele" nie było przeniesieniem ze sceny.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Słyszałam, że w Moskwie podczas spektaklu "Biesy" pani Krystyna Zachwatowicz sprawdzała co jakiś czas, czy widzowie są na swoim miejscu. Na widowni panowała bowiem niesamowita cisza.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Widownia w Rosji jest fantastyczna. Reaguje w sposób, którego w naszych teatrach już się nie spotyka. Adaptacja Alberta Camus, według której zrobiłem "Biesy", była dla Rosjan zaskoczeniem. Camus, z całym swoim francuskim racjonalizmem, odrzucił &lt;orig&gt;dostojewszczyznę&lt;/&gt;, wszystkie charakterystyczne dla pisarza typy. Zostawił tylko opowieść o tym, jak się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego