utrzymywały się z własnej pracy. Wtedy też, po raz pierwszy od bardzo długiego czasu spędziłem urlop z rodziną z dala od domu. Niepostrzeżenie stałem się stosunkowo młodym emerytem.</><br><br><who3>- Z tego co wiem, prowadzi pan nadal aktywny towarzysko tryb życia - koresponduje pan z wieloma osobami, a "Boży Dar" do dziś odwiedzają pańscy przyjaciele.</><br><br><who4>- No tak, Poczta Polska mogłaby być moją dłużniczką... Z moich przyjaciół już niewielu zostało. Zmarł Józio Zawada, przyjaciel z Woldenbergu, brakuje już też Janka Głogowskiego, kolegi z Korpusu Kadetów, Zbyszka Kochanowskiego, Romka Gancarczyka i wielu, wielu innych. Wacek Pryfke zginął w czasie wojny na "Orkanie", Lucek Jakubowski od pocisku