Typ tekstu: Książka
Autor: Ławrynowicz Marek
Tytuł: Diabeł na dzwonnicy
Rok: 1998
połowy - Sutowicz, który stał na stole i krzyczał, aż szyby drżały:

- Całujmy się!

Ojciec całował Mamę, a Mama Ojca. Wokół nich, wśród dymu papierosowego, w oparach samogonu (przygotowanego w niebywałych ilościach przez białoruską część zgromadzenia) pojawiały się oprócz wymienionych różne zagadkowe osoby, których nikt nie znał. Także oni pili zdrowie państwa młodych z radością i oddaniem sprawie. Na starym walizkowym gramofonie z korbką wirowała płyta z walcem Fale Dunaju. Wokoło piętrzyły się płyty z innymi wiedeńskimi walcami, polskimi przedwojennymi przebojami w wykonaniu Fogga, Faliszewskiego i chóru Dana, niemieckimi marszami i czeskimi polkami. Wirowano, krzyczano, całowano się, pito. Nawet cnotliwa Frau Gebauer puściła
połowy - Sutowicz, który stał na stole i krzyczał, aż szyby drżały:<br><br>- Całujmy się!<br><br>Ojciec całował Mamę, a Mama Ojca. Wokół nich, wśród dymu papierosowego, w oparach samogonu (przygotowanego w niebywałych ilościach przez białoruską część zgromadzenia) pojawiały się oprócz wymienionych różne zagadkowe osoby, których nikt nie znał. Także oni pili zdrowie państwa młodych z radością i oddaniem sprawie. Na starym walizkowym gramofonie z korbką wirowała płyta z walcem Fale Dunaju. Wokoło piętrzyły się płyty z innymi wiedeńskimi walcami, polskimi przedwojennymi przebojami w wykonaniu Fogga, Faliszewskiego i chóru Dana, niemieckimi marszami i czeskimi polkami. Wirowano, krzyczano, całowano się, pito. Nawet cnotliwa Frau Gebauer puściła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego