Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
nie brakowało "pustek", zagród opuszczonych przez chłopów, którzy, nie mogąc podołać powinnościom pańszczyźnianym, a korzystając z wolności nadanej przez Napoleona, przechodzili licznie na znacznie mniej uciążliwy byt najemniczy.
Pan Ksawery zarządził regulację gruntów, powcielał porzucone łany chłopskie do obszarów dworskich i z całym przekonaniem organizował postępową folwarczną gospodarkę. Był przeciwnikiem pańszczyzny: godził w tym swoje liberalne, europejskie ideały z dobrze pojętym interesem własnym. Z podwójnie więc uzasadnionym poczuciem wyższości patrzył na tych sąsiadów, dla których gospodarka na pańszczyźnie ugruntowana wydawała się czymś nienaruszalnym - - Plantatorzy lichego zboża! - mawiał o nich pan Ksawery. - Nie mogliby obejść się bez leniwej i gnuśnej czeredy swych
nie brakowało "pustek", zagród opuszczonych przez chłopów, którzy, nie mogąc podołać powinnościom pańszczyźnianym, a korzystając z wolności nadanej przez Napoleona, przechodzili licznie na znacznie mniej uciążliwy byt najemniczy.<br>&lt;page nr=58&gt; Pan Ksawery zarządził regulację gruntów, powcielał porzucone łany chłopskie do obszarów dworskich i z całym przekonaniem organizował postępową folwarczną gospodarkę. Był przeciwnikiem pańszczyzny: godził w tym swoje liberalne, europejskie ideały z dobrze pojętym interesem własnym. Z podwójnie więc uzasadnionym poczuciem wyższości patrzył na tych sąsiadów, dla których gospodarka na pańszczyźnie ugruntowana wydawała się czymś nienaruszalnym - - Plantatorzy lichego zboża! - mawiał o nich pan Ksawery. - Nie mogliby obejść się bez leniwej i gnuśnej czeredy swych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego