Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
nie nasza epoka, Michał, jakiś heavy metal, którego nawet nie identyfikuję; dochodzi czwarta, więc bierzmy się, żeby zdążyć do rana, chyba już dość retrospekcji, więc...
Londyn, ulica przed domem Mileny, wieczór, plener. O'Brien wyszedł od niej, ona odprowadza go do samochodu, bo w samochodzie papierosy, a Milena nie wytrzyma bez papierosów do rana. Dał jej paczkę, siada za kierownicą, już się pocałowali na pożegnanie, lecz ona jeszcze nachyla się do niego, nim zdążył zamknąć drzwi.
MILENA: Pozdrów Kajkę.
Dłoń z kluczykiem nieruchomieje.
MICHAŁ: Mileno, znowu zaczynasz?
MILENA: Nie rozumiem, wracasz do niej, to chyba możesz przekazać pozdrowienia.
Chowa kluczyki.
MICHAŁ: Chcesz
nie nasza epoka, Michał, jakiś heavy metal, którego nawet nie identyfikuję; dochodzi czwarta, więc bierzmy się, żeby zdążyć do rana, chyba już dość retrospekcji, więc...<br>Londyn, ulica przed domem Mileny, wieczór, plener. O'Brien wyszedł od niej, ona odprowadza go do samochodu, bo w samochodzie papierosy, a Milena nie wytrzyma bez papierosów do rana. Dał jej paczkę, siada za kierownicą, już się pocałowali na pożegnanie, lecz ona jeszcze nachyla się do niego, nim zdążył zamknąć drzwi.<br>MILENA: Pozdrów Kajkę.<br>Dłoń z kluczykiem nieruchomieje.<br>MICHAŁ: Mileno, znowu zaczynasz?<br>MILENA: Nie rozumiem, wracasz do niej, to chyba możesz przekazać pozdrowienia.<br>Chowa kluczyki.<br>MICHAŁ: Chcesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego