nawet przez tak ważne osobistości jak Ratzinger i Sodano. Są jednak tacy, którzy uważają dymisję za najwłaściwsze rozwiązanie.<br>Za watykańskimi murami o stanie papieża czyta się w gazetach. Już od miesięcy do Jana Pawła II ma dostęp tylko bardzo wąski krąg osób, które podejmują decyzje w jego imieniu. Teraz, kiedy papież po raz drugi trafił do szpitala i kiedy papieski tron stał się pusty naprawdę i nie wiadomo na jak długo, sytuacja stała się patowa.<br>Wśród hierarchii kościelnej wzrasta niezadowolenie, że ze względu na niedyspozycję Jana Pawła II rządy Kościołem powszechnym przeszły w ręce kilku osób, których nikt nie powołał oficjalnie