siebie. Niby to oczywiste, wciąż jednak tkwi w nas wątpliwość, czy aby nie są one swoistym zapalnikiem w ładunku wybuchowym, zapowiedzią końca. Już starożytni Grecy... Heraklit, na przykład, uważał, że "świat to ciągła odmiana, ciągłe rozdwojenie i walka sprzecznych pierwiastków". Na szczęście, jest w chaosie świata pewna harmonia i ten paradoks musi podtrzymać także dzisiejsze konkluzje.<br> Nie wszyscy wiedzą, że "czas tym wolniej płynie, im człowiek szybciej biegnie", ruch zatem jest nie tylko zasadą, ale i potrzebą, a nawet celem. Szybciej, bo "nie wiemy, czy świat potrwa jeszcze dwa tygodnie", zachłanniej - z tego samego powodu. Zawsze jesteśmy blisko jakiejś granicy.<br> Est