Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
Rzymie, niektóre pootwierane, inne z zakładkami porobionymi z gazet pociętych na paski. Nad biurkiem wielka fotografia Paderewskiego. Na ścianach fotografie nie Rzymu, ale Warszawy, tego samęgo rodzaju i tak samo oprawne jak w jadalni. Wśród nich dyplom magistra wydziału humanistycznego Uniwersytetu Warszawskiego z nazwiskiem Szumowskiego wykaligrafowanym charakterem gotyckim. Przed Paderewskim parę białych astrów w gliniaku, chyba polskim, ludowym.
Usiedliśmy. Sięgnąłem po papierosy.
- Polskie? - zainteresował się Szumowski.
Wziął mi paczkę z rąk. Zaczął oglądać jak zabytek. W tym momencie w drzwiach stanęła cameriera.
- Una telefonara per lei.
-Della parce di chi? - spytał Szumowski, mimo iż nie mógł mieć wątpliwości, że cameriera zwraca
Rzymie, niektóre pootwierane, inne z zakładkami porobionymi z gazet pociętych na paski. Nad biurkiem wielka fotografia Paderewskiego. Na ścianach fotografie nie Rzymu, ale Warszawy, tego samęgo rodzaju i tak samo oprawne jak w jadalni. Wśród nich dyplom magistra wydziału humanistycznego Uniwersytetu Warszawskiego z nazwiskiem Szumowskiego wykaligrafowanym charakterem gotyckim. Przed Paderewskim parę białych astrów w gliniaku, chyba polskim, ludowym.<br>Usiedliśmy. Sięgnąłem po papierosy.<br>- Polskie? - zainteresował się Szumowski.<br>Wziął mi paczkę z rąk. Zaczął oglądać jak zabytek. W tym momencie w drzwiach stanęła cameriera.<br>- Una telefonara per lei.<br>-Della parce di chi? - spytał Szumowski, mimo iż nie mógł mieć wątpliwości, że cameriera zwraca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego