Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
że znajomi to się sami nie zrobią, z nieba nagle nie spadną, ale w miarę upływu czasu kogoś się pozna, zresztą nigdy nie była z tych nieśmiałych, co na widok ludzi szczekają. Języka się jakoś nauczy szybko, a pewnie on też ma jakiś przyjaciół w pracy, którzy będą przychodzić na party w ogrodzie.
No i jeszcze kino, sklepy, może coś innego.. fryzjer, dyskoteka? Pełna kultura. Czyli masz to pod ręką, ale mieszkasz sobie w dala od hałasu i pyłu. Spokojnie, bez wścibskich sąsiadów. Rano se wstajesz, pod prysznic, potem szklanka soku z pomarańczy, małe śniadanko dietetyczne i można się opalać. Trochę
że znajomi to się sami nie zrobią, z nieba nagle nie spadną, ale w miarę upływu czasu kogoś się pozna, zresztą nigdy nie była z tych nieśmiałych, co na widok ludzi szczekają. Języka się jakoś nauczy szybko, a pewnie on też ma jakiś przyjaciół w pracy, którzy będą przychodzić na party w ogrodzie. <br>No i jeszcze kino, sklepy, może coś innego.. fryzjer, dyskoteka? Pełna kultura. Czyli masz to pod ręką, ale mieszkasz sobie w dala od hałasu i pyłu. Spokojnie, bez wścibskich sąsiadów. Rano &lt;orig&gt;se&lt;/&gt; wstajesz, pod prysznic, potem szklanka soku z pomarańczy, małe śniadanko dietetyczne i można się opalać. Trochę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego