Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
iż na poŹczątku wszystko było tu dla niego obce i nowe, okres dzieciństwa w Bielicy wspomina jako najszczęśliwszy w swym życiu.
Ojciec Aleksandra rozpoczynając gospodarzenie w tych dobrach przeprowadził na początku melioracje większości okolicznych pól, pokrywając koszty z własnej kieszeni, gdyż tutejsi chłopi byli zbyt ubodzy, by w tym przedsięwzięciu partycypować. Część pieniędzy na melioracje przekazał dziadek Aleksandra, ówczesny właściciel majoratu słobickiego.
Zabudowania gospodarskie Dohnów w Bielicy składały się z obszernego dworu (obecnie zamieszkiŹwany przez p. Cz. Marciniaka), stajni i stodół tworząŹcych w sumie trzy wewnętrzne dziedzińce. Około stu metrów od dworu była obora, schowana nieco za drzeŹwami. Dalej nienagannie utrzymana
iż na poŹczątku wszystko było tu dla niego obce i nowe, okres dzieciństwa w Bielicy wspomina jako najszczęśliwszy w swym życiu. <br>Ojciec Aleksandra rozpoczynając gospodarzenie w tych dobrach przeprowadził na początku melioracje większości okolicznych pól, pokrywając koszty z własnej kieszeni, gdyż tutejsi chłopi byli zbyt ubodzy, by w tym przedsięwzięciu partycypować. Część pieniędzy na melioracje przekazał dziadek Aleksandra, ówczesny właściciel majoratu słobickiego. <br>Zabudowania gospodarskie Dohnów w Bielicy składały się z obszernego dworu (obecnie zamieszkiŹwany przez p. Cz. Marciniaka), stajni i stodół tworząŹcych w sumie trzy wewnętrzne dziedzińce. Około stu metrów od dworu była obora, schowana nieco za drzeŹwami. Dalej nienagannie utrzymana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego