Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
i zbiera jeszcze karty telefoniczne z nadrukami.
Ma pokaźną kolekcję i kilka białych kruków jak ta karta z reklamą usług tapicerskich, nie do dostania już teraz. I nic go po za tym nie interesuje. Bardzo się na niego zdenerwowałam i wyszłam z domu na zakupy, trochę się uspokoić. Idę tak pasem startowym na osiedlu II Pułku Lotniczego i tak zaraz za górką saneczkową słyszę dziwne buczenie. Patrzę do góry a tam coś jak helikopter i świeci mi prosto w twarz ostrym światłem. Światła otaczają mnie jak chmura ale nie czuję strachu. Nic nie widzę, nagle czuję oszołomienie i tracę przytomność. Odzyskują ja
i zbiera jeszcze karty telefoniczne z nadrukami. <br>Ma pokaźną kolekcję i kilka białych kruków jak ta karta z reklamą usług tapicerskich, nie do dostania już teraz. I nic go po za tym nie interesuje. Bardzo się na niego zdenerwowałam i wyszłam z domu na zakupy, trochę się uspokoić. Idę tak pasem startowym na osiedlu II Pułku Lotniczego i tak zaraz za górką saneczkową słyszę dziwne buczenie. Patrzę do góry a tam coś jak helikopter i świeci mi prosto w twarz ostrym światłem. Światła otaczają mnie jak chmura ale nie czuję strachu. Nic nie widzę, nagle czuję oszołomienie i tracę przytomność. Odzyskują ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego