szum motocykli i skandowane okrzyki narastające od ulicy Maksymiliana. O mury domów odbijają się echem: &lt;gap&gt; <br>To zbliża się pochód, który miejsce zbiórki miał o wiele dalej, niż poprzednia grupa, biorąca udział w zebraniu na politechnice. Są w nim także przedstawiciele międzynarodowych delegacji. Czoło pochodu zbliża się do pomnika. Otwierają je pasiaste chorągwie-symbol hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Przy nich weterani antyhitlerowskiego ruchu oporu. Jedni w obozowych pasiakach, z przyszytymi na piersi numerami i czerwonymi trójkątami, jakimi SS oznaczało więźniów politycznych. Po bokach szeregów kroczą porządkowi z białymi opaskami na rękawach. Jest ich niewielu. Przegrodzeni są gęstym szpalerem miejskiej policji. Porządkowi wybiegają na