Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
to zamiast cieni wpełznie przez okno różowy poranek, wyskoczę z łóżka i pobiegnę do Andzi prosić o śniadanie.
Tymczasem oczy otwierają się wbrew mojej woli, wiedźmy kiwają
wiechami liści, nie ustępują, chociaż z jadalni słychać zbawcze rozmowy. Mamusia robi pewnie sweterek na drutach, nie lubi siedzieć bezczynnie; ciocia Jadwinia układa pasjansa, babcia plotkuje o wielkich krewnych i śmieje się z małych: ma język, że nie daj Boże; przylepia ludziom okrutnie zabawne etykietki. Ale nie wiem komu ani jakie, bo drzwi zamknięte, więc wołam cichutko, cichutko, później coraz głośniej, aż mama przychodzi trochę zagniewana, lecz na moją prośbę zgadza się na pozostawienie
to zamiast cieni wpełznie przez okno różowy poranek, wyskoczę z łóżka i pobiegnę do Andzi prosić o śniadanie.<br>Tymczasem oczy otwierają się wbrew mojej woli, wiedźmy kiwają<br>wiechami liści, nie ustępują, chociaż z jadalni słychać zbawcze rozmowy. Mamusia robi pewnie sweterek na drutach, nie lubi siedzieć bezczynnie; ciocia Jadwinia układa pasjansa, babcia plotkuje o wielkich krewnych i śmieje się z małych: ma język, że nie daj Boże; przylepia ludziom okrutnie zabawne etykietki. Ale nie wiem komu ani jakie, bo drzwi zamknięte, więc wołam cichutko, cichutko, później coraz głośniej, aż mama przychodzi trochę zagniewana, lecz na moją prośbę zgadza się na pozostawienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego