Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
panicza najmocniej - odrzekł Egzemplarz, ale Niebylejaki przerwał mu ostro:
- Co pan tu robi? Dlaczego nie jest pan w bibliotece?!
- O, proszę panicza - rzekł Egzemplarz - prof. Mmaa tak rzadko do mnie zachodzi! A ja chowam w sobie rzeczy, które są potrzebne. Dla ogółu. Które wszyscy powinni wiedzieć. I ja miałem wyrzuty pasożytów wewnętrznych, że kucałem bezczynnie w bibliotece, podczas gdy powinienem był wyjść na ulicę. Więc wyszedłem na ulicę! I niech mnie panicz nie posyła z powrotem. Niech mi panicz tylko powie, gdzie mogę znaleźć Moją Starą. Szukam jej wszędzie...
- Hipokryta! - Niebylejaki rzekł pogardliwie. - Uciekł z biblioteki, żeby szukać Mojej Starej, a
panicza najmocniej - odrzekł Egzemplarz, ale Niebylejaki przerwał mu ostro:<br> - Co pan tu robi? Dlaczego nie jest pan w bibliotece?!<br> - O, proszę panicza - rzekł Egzemplarz - prof. Mmaa tak rzadko do mnie zachodzi! A ja chowam w sobie rzeczy, które są potrzebne. Dla ogółu. Które wszyscy powinni wiedzieć. I ja miałem wyrzuty pasożytów wewnętrznych, że kucałem bezczynnie w bibliotece, podczas gdy powinienem był wyjść na ulicę. Więc wyszedłem na ulicę! I niech mnie panicz nie posyła z powrotem. Niech mi panicz tylko powie, gdzie mogę znaleźć Moją Starą. Szukam jej wszędzie...<br> - Hipokryta! - Niebylejaki rzekł pogardliwie. - Uciekł z biblioteki, żeby szukać Mojej Starej, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego