ta pani <gap> to by była chora.</><br><whon>- To by, ja mam taki sposób bycia, wie pani <gap> tak.</><br><whon> - Bezpośredni <gap></><br><whon> - To dobrze, bo <gap></> <br><whon>- Bo, ale jak jest zdenerwowany, to czasami <gap></><br><whon> - Nerwowo człowiek nie wytrzymuje <gap> to ja mam owszem <gap>inteligent się znalazł, mówię, o, patrzcie go, jaki inteligent, a on faktycznie, on <gap></> <br><whon> - Ale pani pasuje <gap></><br><whon> - Jak czasami, bo człowiek nie wytrzymuje.</><br><whon> - Powiem, pani, może to <gap> zadowolona jak się tak w ręce trzyma, a <gap> oj, babciu, jak ty dobrze wyglądasz <gap></> <br><whon> - Och, ty niuniu, mówi, piersi mnie <gap></><br><whon> - No, tak, bo jak szła to jej podskakiwały, no, słuchajcie panie, wy mówicie, ja kiedyś, ja w ogóle, jako kobieta