Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
słyszałeś coś może o Wandzie? A może ją widziałeś?", "widzieć nie widziałem, ale znajomy mi opowiadał, że Wanda tak biodrem pracuje, że aż iskry idą", przycisnął inżynier hamulec, a potem zryw nadał samochodowi prawdziwie rajdowy i rzekł "w takim razie to tradycjonalistka, kochanków tylko zmienia... Ja natomiast mam smak do patologii, tyle lat w potwory wierzyłem, to mi teraz smakuje... Taka młodzież na przykład, nic jej żadne moralności nie obchodzą, chędoży się tak, jakby oddychała, o przyszłości nie myśli, żyje dniem dzisiejszym... Wieczorkiem właśnie młodzież u mnie będzie, zobaczysz...", "nie masz się nawet, Heniu, co porównywać do Wandy, ty jesteś człowiekiem
słyszałeś coś może o Wandzie? A może ją widziałeś?", "widzieć nie widziałem, ale znajomy mi opowiadał, że Wanda tak biodrem pracuje, że aż iskry idą", przycisnął inżynier hamulec, a potem zryw nadał samochodowi prawdziwie rajdowy i rzekł "w takim razie to tradycjonalistka, kochanków tylko zmienia... Ja natomiast mam smak do patologii, tyle lat w potwory wierzyłem, to mi teraz smakuje... Taka młodzież na przykład, nic jej żadne moralności nie obchodzą, chędoży się tak, jakby oddychała, o przyszłości nie myśli, żyje dniem dzisiejszym... Wieczorkiem właśnie młodzież u mnie będzie, zobaczysz...", "nie masz się nawet, Heniu, co porównywać do Wandy, ty jesteś człowiekiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego