Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dni przed założeniem partii "borówki" rozjechały się w sondażowe podróże. Jolanta Banach znad morza udała się na Śląsk i jej misja zakończyła się fiaskiem. - Przyjechała nieprzygotowana, bez programu, bez wizji działania - opowiada Stanisław Twardowski, członek władz miejskiego SLD

w Katowicach. Wydaje się, że nowe ugrupowanie nie wzięło pod uwagę siły patriarchalnych tradycji na Śląsku. - Bardzo szanujemy Marka Borowskiego, ale on nigdy do nas nie przyjechał - mówią śląscy działacze.

W tym samym czasie, kiedy Banach ponosiła śląską porażkę, w Toruniu na swoim terenie spotkanie zorganizował Bogdan Lewandowski. Przyszło ok. 200 osób. - Ludzie pytali mnie, skąd mogą brać deklaracje członkowskie - relacjonuje poseł. - Nasze
dni przed założeniem partii "borówki" rozjechały się w sondażowe podróże. Jolanta Banach znad morza udała się na Śląsk i jej misja zakończyła się fiaskiem. - Przyjechała nieprzygotowana, bez programu, bez wizji działania - opowiada Stanisław Twardowski, członek władz miejskiego SLD<br><br>w Katowicach. Wydaje się, że nowe ugrupowanie nie wzięło pod uwagę siły patriarchalnych tradycji na Śląsku. - Bardzo szanujemy Marka Borowskiego, ale on nigdy do nas nie przyjechał - mówią śląscy działacze.<br><br>W tym samym czasie, kiedy Banach ponosiła śląską porażkę, w Toruniu na swoim terenie spotkanie zorganizował Bogdan Lewandowski. Przyszło ok. 200 osób. - Ludzie pytali mnie, skąd mogą brać deklaracje członkowskie - relacjonuje poseł. - Nasze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego