fotoreporterzy od razu zgłosili funkcjonariuszom, że "Powiatowy" zniszczył im sprzęt i auto. Policjanci sprawdzili trzeźwość fotoreporterów. Okazało się, że nic nie pili, w przeciwieństwie do "Powiatowego". Wszyscy skończyli tę noc na komisariacie, gdzie składali zeznania. Sprawa jest w toku.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;MW&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Pijany, starszy, a jednak potrafił pobić młodszego&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;ŚRÓDMIEŚCIE&lt;/&gt;<br>Strażnicy miejscy patrolujący okolice Pałacu Kultury zauważyli w sobotę tuż po godz. 15 pobitego mężczyznę. Dariusz M. (34 l.) od razu zwrócił się do funkcjonariuszy z prośbą o pomoc. Wskazał kierunek, w którym chwilę wcześniej uciekł napastnik. Strażnikom udało się go złapać - Jacek P. (41 l.) był kompletnie pijany, miał 2,3 promila