Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
jest policja. Zastanowił się, czy Lone była w mundurze bardziej atrakcyjna? A może budzi taki postrach, że nikt nie zwraca uwagi na jej (hmm) urodę? Zapewne dzięki zatrudnieniu odmieniła swój wygląd i nie jest wykluczone, że przypomina jedną z tych szczupłych, wysportowanych dziewcząt, które w ciemnych mundurach, w asyście kolegów patrolują codziennie ulice Kopenhagi.
W liście Lone pytała również, co B. sądzi o jej tłumaczeniu? Był przecież teoretykiem translacji. Nie chodziło jej o pomoc znawcy języków obcych - takiego nie można było znaleźć w Danii - ale kogoś, kogo uwag nie musi się obawiać. I kto razem z nią rozważy możliwe interpretacje danego
jest policja. Zastanowił się, czy Lone była w mundurze bardziej atrakcyjna? A może budzi taki postrach, że nikt nie zwraca uwagi na jej (hmm) urodę? Zapewne dzięki zatrudnieniu odmieniła swój wygląd i nie jest wykluczone, że przypomina jedną z tych szczupłych, wysportowanych dziewcząt, które w ciemnych mundurach, w asyście kolegów patrolują codziennie ulice Kopenhagi.<br>W liście Lone pytała również, co B. sądzi o jej tłumaczeniu? Był przecież teoretykiem translacji. Nie chodziło jej o pomoc znawcy języków obcych - takiego nie można było znaleźć w Danii - ale kogoś, kogo uwag nie musi się obawiać. I kto razem z nią rozważy możliwe interpretacje danego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego