Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
torpedowce i kontrtorpedowce czujne psy pasterskie,
- Miałem dziwny sen - odezwał się nagle Felek. - Szliśmy trzej: ty, Albin i ja, a naprzeciwko pojawiły się nagle trzy piękne dziewczyny, właściwie jedna dziewczyna jakby potrojona, bo niczym się od siebie nie różniły: brunetki o sfalowanych włosach, piwnookie, średniego wzrostu, bardzo zgrabne... - urwał i patrząc na mnie, zastanowił się i dodał: - Trochę podobne do ciebie... i miały, słowo daję, skrzydła...
"To mój sen - pomyślałem - nałożył się na senne marzenie Felka, ale dlaczego i ja byłem w nim dziewczyną?"
- Tak mało wiemy o aniołach - powiedział Albin w zamyśleniu, a ja nie bez zdumienia słuchałem tego, co
torpedowce i kontrtorpedowce czujne psy pasterskie,<br>- Miałem dziwny sen - odezwał się nagle Felek. - Szliśmy trzej: ty, Albin i ja, a naprzeciwko pojawiły się nagle trzy piękne dziewczyny, właściwie jedna dziewczyna jakby potrojona, bo niczym się od siebie nie różniły: brunetki o sfalowanych włosach, piwnookie, średniego wzrostu, bardzo zgrabne... - urwał i patrząc na mnie, zastanowił się i dodał: - Trochę podobne do ciebie... i miały, słowo daję, skrzydła...<br>"To mój sen - pomyślałem - nałożył się na senne marzenie Felka, ale dlaczego i ja byłem w nim dziewczyną?"<br>- Tak mało wiemy o aniołach - powiedział Albin w zamyśleniu, a ja nie bez zdumienia słuchałem tego, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego