Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
wygrać. Trochę mi głupio, ale ostatecznie... nie wierzę, żeby odpadł tylko przez Ewę...
Zresztą sam powiedział, że ona zdecyduje. Na pewno przyjdzie za kulisy. I na pewno pamięta moje słowa, że "po konkursie porozmawiamy"...
Jest! Jaka piękna! Szkoda jej długich włosów, ale i w krótkich wygląda prześlicznie. Jak chłopaczek, jak paź.
Ktoś coś do mnie mówi, nawet nie odpowiadam, tylko od razu podchodzę do niej.
- Ewa...
- Gratuluję, Grzesiu, cieszę się...
Inspicjentka zawraca mi głowę jakąś reporterką:

- Czy może pan z nią teraz porozmawiać?
- Nie... Proszę mnie nie denerwować! Po koncercie. Przecież zaraz gram!
To nieprawda. Wcale się nie denerwuję, mógłbym "udzielić
wygrać. Trochę mi głupio, ale ostatecznie... nie wierzę, żeby odpadł tylko przez Ewę... <br>Zresztą sam powiedział, że ona zdecyduje. Na pewno przyjdzie za kulisy. I na pewno pamięta moje słowa, że "po konkursie porozmawiamy"...<br>Jest! Jaka piękna! Szkoda jej długich włosów, ale i w krótkich wygląda prześlicznie. Jak chłopaczek, jak paź. <br>Ktoś coś do mnie mówi, nawet nie odpowiadam, tylko od razu podchodzę do niej. <br>- Ewa... <br>- Gratuluję, Grzesiu, cieszę się... <br>Inspicjentka zawraca mi głowę jakąś reporterką: <br><br>- Czy może pan z nią teraz porozmawiać? <br>- Nie... Proszę mnie nie denerwować! Po koncercie. Przecież zaraz gram!<br>To nieprawda. Wcale się nie denerwuję, mógłbym "udzielić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego