tylko ja, rozumiesz, "Smukły", jeszcze nigdy nikogo, nie wiem...<br>Nie można strzelać. Rano jest cisza. Pistolet może zawieść, a tu nie może być zawodu. Chodzi sporo patroli Górczewską.<br>Łowią szmuglerów. Trzeba cicho.<br>Z mglistych przypuszczeń i przeczuć wyłoniła się na mgnienie oka możliwość wykonania akcji. Prostej, strasznej w samej prostocie: pchnąć nożem.<br>Stacho jest pozorny, młodziutki "Wrona" pomyśli: "pętak" i wyzbędzie się wszelkich obaw.<br>Stacho obudził się i począł wciągać drewniaki. Dokładnie i długo, zbyt dokładnie i długo owijał stopy onucami.<br>- Stasiu, nie miej mi za złe, że właśnie ciebie do tej roboty wziąłem.<br>Stacho podniósł się, zbladł i szybko poszedł