mnie. Wiadomo wszak, że jest to podstawowy prognostyk powodzenia na polowaniu. Przestałem więc polować na zwierzynę drobną, aby nie spełniły się zabobonne przypowieści (w które nie wierzę, bo to przynosi pecha). Mój pies natomiast przestał być reproduktorem (mimo, że jest międzynarodowym championem), aby dziedzicznie nie przynosić pecha innym kolegom.<br>Czasem pech bywa niejednoznaczny. Na przykład przekroczenie <orig>pokotu</> czy też wypicie toastu "Darz Bór" prawą ręką, przynosi sprawcy pecha, w postaci inwestycji w kolejną butelkę, natomiast pozostałym uczestnikom ceremonii, przynosi dziką radość spożywania.<br><br>Dość jednak o pechu! Wiadomo, że gwarantem powodzenia na polowaniu jest damskie kolanko. Po głębokiej analizie problemu, przestudiowaniu bogatej