Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Erwin Fiedor, Jan Kawulok "wykosili" rywali w Reit im Winkl, Le Brassus i innych zawodach i byli jak to się mówi "murowanymi" faworytami olimpijskich zmagań w kombinacji norweskiej. Zawsze w czołówce. Stało się jednak inaczej. T. Kaczmarczyk wspomina: - Polacy byli w gronie faworytów do medali. Konkurs skoków zaczął się bardzo pechowo - Jan Kawulok, typowany na zwycięzcę skoków, skacząc z numerem 4 przeskakuje skocznię, ląduje 4 metry dalej od rekordu skoczni - skok kończy się groźnym upadkiem. Konkurs przerwano - Jan Kawulok powtarza skok, zdenerwowany, potłuczony i zajmuje miejsce w drugiej dziesiątce. Józek Daniel w drugiej serii osiąga najdłuższy skok - 76,5 m, ale
Erwin Fiedor, Jan Kawulok "wykosili" rywali w Reit im Winkl, Le Brassus i innych zawodach i byli jak to się mówi "murowanymi" faworytami olimpijskich zmagań w kombinacji norweskiej. Zawsze w czołówce. Stało się jednak inaczej. T. Kaczmarczyk wspomina: - Polacy byli w gronie faworytów do medali. Konkurs skoków zaczął się bardzo pechowo - Jan Kawulok, typowany na zwycięzcę skoków, skacząc z numerem 4 przeskakuje skocznię, ląduje 4 metry dalej od rekordu skoczni - skok kończy się groźnym upadkiem. Konkurs przerwano - Jan Kawulok powtarza skok, zdenerwowany, potłuczony i zajmuje miejsce w drugiej dziesiątce. Józek Daniel w drugiej serii osiąga najdłuższy skok - 76,5 m, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego