Typ tekstu: Książka
Autor: Jania Jacek
Tytuł: Zrozumieć lodowce
Rok: 1996
tu mokro... Leje mi się na głowę, zimno... Dawaj szybko linę!...
Ten spitsbergeński epizod utkwił mi w pamięci nie tylko z powodu przeżytych emocji, ale chyba dlatego, że główną rolę odegrała w nim owa wszechobecna wilgoć: lepka mgła, mokry śnieg i woda spływająca po ścianach szczeliny. Podobnie odczuł to mój pechowy towarzysz. W kilka dni po wypadku napomknął:
­ Może to śmieszne, ale tkwiąc w tej rozpadlinie bardziej niż obsunięcia w dół bałem się skutków zimnego prysznicu. Nie przypuszczałem, że lodowce mają w sobie tyle wody...
Właśnie... Woda ­ tworzywo lodu, tworzywo lodowców ­ wydaje się nie na miejscu w sercu mroźnej Arktyki. A
tu mokro... Leje mi się na głowę, zimno... Dawaj szybko linę!...&lt;/&gt;<br>Ten spitsbergeński epizod utkwił mi w pamięci nie tylko z powodu przeżytych emocji, ale chyba dlatego, że główną rolę odegrała w nim owa wszechobecna wilgoć: lepka mgła, mokry śnieg i woda spływająca po ścianach szczeliny. Podobnie odczuł to mój pechowy towarzysz. W kilka dni po wypadku napomknął:<br>­ Może to śmieszne, ale tkwiąc w tej rozpadlinie bardziej niż obsunięcia w dół bałem się skutków zimnego prysznicu. Nie przypuszczałem, że lodowce mają w sobie tyle wody...<br>Właśnie... Woda ­ tworzywo lodu, tworzywo lodowców ­ wydaje się nie na miejscu w sercu mroźnej Arktyki. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego