też nie bardzo wiedziała o tym, że od matki wziął ją na ręce Kalias i podał Kastorowi. Murzyn z zabawną, niezdarną troskliwością owinął małą w swój płaszcz wojskowy i umieścił przed sobą na koniu.<br>Arsinoe wsadzono na konia razem z Kaliasem. Wracali wolno. Matka opowiadała o swoich przygodach. Gdy ich pędzono do Rzymu, spotkali pod Fundi oddziałek zbuntowanych kamieniarzy. Strażnicy rozpoczęli z nimi walkę. Kobiety rzuciły się na pomoc niewolnikom. Została ranna kamieniem w głowę i powstańcy sądzili, że nie żyje. Zostawili ją na drodze. Gdy ocknęła się z omdlenia, była noc. Leżała sama wśród trupów. Zaczołgała się w krzewy i