Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
już ze 12 lat temu. Obsługiwał wtedy Pepsi, oni działali w Billi. Kiedyś poprosili, żeby pomógł im w sprzedaży udziałów w tej sieci handlowej, ale nie podjął się zadania. Charakteryzując obu znajomych, używa figury łącznej: lisy-witalisy, przy czym zaznacza, że w odniesieniu do nich to określenie nie ma zabarwienia pejoratywnego, chodzi o ich przebiegłość i sprawność w interesach. - Mieszkają po sąsiedzku ze mną, w osiedlu niedaleko Królikarni - ujawnia. Po chwili jednak uświadamia sobie, że mieszka tam jeden z nich. Który? Chyba Kuna.
Niektórym panowie K. i Ż. jawią się jako jedna osoba. - Był u mnie kiedyś Kuno-Żagiel - oświadcza pewien
już ze 12 lat temu. Obsługiwał wtedy Pepsi, oni działali w Billi. Kiedyś poprosili, żeby pomógł im w sprzedaży udziałów w tej sieci handlowej, ale nie podjął się zadania. Charakteryzując obu znajomych, używa figury łącznej: &lt;orig&gt;lisy-witalisy&lt;/&gt;, przy czym zaznacza, że w odniesieniu do nich to określenie nie ma zabarwienia pejoratywnego, chodzi o ich przebiegłość i sprawność w interesach. - Mieszkają po sąsiedzku ze mną, w osiedlu niedaleko Królikarni - ujawnia. Po chwili jednak uświadamia sobie, że mieszka tam jeden z nich. Który? Chyba Kuna. <br>Niektórym panowie K. i Ż. jawią się jako jedna osoba. - Był u mnie kiedyś Kuno-Żagiel - oświadcza pewien
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego