Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 25/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
mam żadnych wątpliwości, że zakażenie nastąpiło w szpitalu - uzasadniała wyrok sędzia Wiesława Baryła-Jankułowska. - Kiedy Stefan K. był dializowany, stacja nie mieściła się tam gdzie teraz, w pięknym nowym szpitalu, lecz w starym zrujnowanym budynku, gdzie warunki urągały wszelkim zasadom. - Nie ma skutku bez przyczyny - mówiła sędzia. - Sąd przesłuchał cały personel stacji, ponad trzydzieści osób. Wszyscy mówili o złych warunkach panujących w stacji i o tym, że dopiero jak nadszedł pierwszy wynik dodatni, zaczęto stosować dializator i dren jednorazowego użytku. Do tego momentu te najważniejsze urządzenia do dializy były po prostu płukane.

To była farsa

- Jestem potwornie zmęczona tym procesem - mówi
mam żadnych wątpliwości, że zakażenie nastąpiło w szpitalu - uzasadniała wyrok sędzia Wiesława Baryła-Jankułowska. - Kiedy Stefan K. był dializowany, stacja nie mieściła się tam gdzie teraz, w pięknym nowym szpitalu, lecz w starym zrujnowanym budynku, gdzie warunki urągały wszelkim zasadom. - Nie ma skutku bez przyczyny - mówiła sędzia. - Sąd przesłuchał cały personel stacji, ponad trzydzieści osób. Wszyscy mówili o złych warunkach panujących w stacji i o tym, że dopiero jak nadszedł pierwszy wynik dodatni, zaczęto stosować dializator i dren jednorazowego użytku. Do tego momentu te najważniejsze urządzenia do dializy były po prostu płukane.<br><br>&lt;tit&gt;To była farsa&lt;/&gt;<br><br>- Jestem potwornie zmęczona tym procesem - mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego