burmistrz Eligiusz Myśliwy zarzucił Antoniemu Rapaczowi - sołtysowi Rdzawki i byłemu wiceburnmistrzowi, wykorzystywanie trudnej sytuacji dla własnych celów. - Bardzo dużą winę za ten stan ponosi państwa przedstawiciel - mówił do mieszkańców Rdzawki podczas wtorkowej sesji Eligiusz Myśliwy. - On zaogniał sytuację wypowiadając się za pośrednictwem mediów i nazywając Radę - radą komuchów, a Zarząd - pętakami. Dlaczego wybraliście takiego negocjatora? Nie rozmawia się w ten sposób! Jestem przekonany, że był to atak na układ sił w Radzie - radny musiał odejść z Zarządu po przegranych wyborach. Lecz bycie w opozycji też wymaga pewnych zasad i kultury! Wykorzystywanie trudnej sytuacji i państwa dzieci do takich celów, manipulowanie informacjami