Typ tekstu: Książka
Autor: Parandowski Jan
Tytuł: Niebo w płomieniach
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1947
Przyczynę wiążecie (Teofil zasiadał już w owym "wy", które mu pochlebiało>
z prawem natury, prawu natury dajecie oparcie w sile przyrody, a tę już zostawiacie
bez objaśnień. Wszystko się u was porusza bez początku i końca. Perpetuum mobile,
którego nie potrafiliście skonstruować na Ziemi, przenieśliście w nieskończoną
przestrzeń.
- Wszystko podlega pewnym prawom. Niektórych praw jeszcze nie znamy. Te dwa
proste twierdzenia zawierają cały sens nauki. Nie ma w nich miejsca na wypadki,
w których prawa są zawieszone przez wyższą wolę.
Pani Zofia wyrwała się z Milatynem i Lourdes, znajdując na koniec sposobność,
by przypomnieć o swym istnieniu. Teofil stłumił w sobie
Przyczynę wiążecie (Teofil zasiadał już w owym "wy", które mu pochlebiało> <br>z prawem natury, prawu natury dajecie oparcie w sile przyrody, a tę już zostawiacie <br>bez objaśnień. Wszystko się u was porusza bez początku i końca. Perpetuum mobile, <br>którego nie potrafiliście skonstruować na Ziemi, przenieśliście w nieskończoną <br>przestrzeń.<br> - Wszystko podlega pewnym prawom. Niektórych praw jeszcze nie znamy. Te dwa <br>proste twierdzenia zawierają cały sens nauki. Nie ma w nich miejsca na wypadki, <br>w których prawa są zawieszone przez wyższą wolę.<br> Pani Zofia wyrwała się z Milatynem i Lourdes, znajdując na koniec sposobność, <br>by przypomnieć o swym istnieniu. Teofil stłumił w sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego