Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Podobno wczoraj wybuchł tam bunt. Więcej już nic nie wie.
Zaniepokojeni pomknęli galopem. Dawny humor gdzieś znikł. Serce Kaliasa tłukło się niespokojnie. Przeczuwał, że z matką stało się coś strasznego. Przed oczyma migały krwawe obrazy. Przyjaciele pocieszali go i uspokajali, ale nie słuchał. Pędzili galopem, dopóki konie nie pokryły się pianą. Polluks zarządził postój. Mniejsza o nich, konie jednak muszą odpocząć. Zatrzymali się na niewielkiej łączce pod gajem orzechowym. Puścili konie, by podjadły trochę, a sami rozłożyli się pod krzewami. Nagle zaszeleściły liście w gaju pod tupotem kilkudziesięciu par nóg. Zerwali się wystraszeni, chwytając miecze. Przeciw nim biegła zgraja półnagich i
Podobno wczoraj wybuchł tam bunt. Więcej już nic nie wie.<br>Zaniepokojeni pomknęli galopem. Dawny humor gdzieś znikł. Serce Kaliasa tłukło się niespokojnie. Przeczuwał, że z matką stało się coś strasznego. Przed oczyma migały krwawe obrazy. Przyjaciele pocieszali go i uspokajali, ale nie słuchał. Pędzili galopem, dopóki konie nie pokryły się pianą. Polluks zarządził postój. Mniejsza o nich, konie jednak muszą odpocząć. Zatrzymali się na niewielkiej łączce pod gajem orzechowym. Puścili konie, by podjadły trochę, a sami rozłożyli się pod krzewami. Nagle zaszeleściły liście w gaju pod tupotem kilkudziesięciu par nóg. Zerwali się wystraszeni, chwytając miecze. Przeciw nim biegła zgraja półnagich i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego