Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
stronach sumę siedmiu tysięcy dolarów.
Wczesnym, lutowym świtem panna młoda zakłada białą suknię. O 7 rano młodzi z tradycyjnym orszakiem są już na mszy w kościele. Tak, aby zdążyć przed południowym skwarem. Potem czas na przyjęcia - dla każdej z rodzin oddzielnie. Na stole ląduje olbrzymi, smażony przez noc omlet z pięciuset jaj. Pojawiają się również tortille, fasola w formie kilku potraw, ciasta i jasne piwo. Rozmowom towarzyszy krążąca dyskretnie między biesiadnikami tequila.
Goście przynoszą prezenty. Najwięcej identycznych kompletów garnków, tak samo zapakowanych, jakby je kupiono w jednym sklepie. Nie chcę urazić gospodarzy, więc zostawiam tę uwagę dla siebie. Przy kolejnym zestawie
stronach sumę siedmiu tysięcy dolarów.<br>Wczesnym, lutowym świtem panna młoda zakłada białą suknię. O 7 rano młodzi z tradycyjnym orszakiem są już na mszy w kościele. Tak, aby zdążyć przed południowym skwarem. Potem czas na przyjęcia - dla każdej z rodzin oddzielnie. Na stole ląduje olbrzymi, smażony przez noc omlet z pięciuset jaj. Pojawiają się również tortille, fasola w formie kilku potraw, ciasta i jasne piwo. Rozmowom towarzyszy krążąca dyskretnie między biesiadnikami tequila. <br>Goście przynoszą prezenty. Najwięcej identycznych kompletów garnków, tak samo zapakowanych, jakby je kupiono w jednym sklepie. Nie chcę urazić gospodarzy, więc zostawiam tę uwagę dla siebie. Przy kolejnym zestawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego