kurczaki. 6<br> - Jola! Jola! Jolka, gdzie jesteś?<br>Perełka stanął na środku skalnej pieczary, uniósł zwiniętą dłoń do ust, wrzeszczał tak głośno, że pod skalnym sklepieniem echa skłębiły się w jeden łomot.<br>-...<orig reg="jesteś">esteś</>, ...<orig reg="jesteś">esteś</>, ...<orig reg="jesteś">esteś</> - odpowiedziały mu echa.<br>Po chwili ucichło. Perełka rozejrzał się, przyświecając sobie latarką. Był w tej samej pieczarze, w której znalazł metalowy cylinder. Wszystko zostało tutaj tak, jak w chwili gdy ją opuszczał; gruz z rozwalonego muru zasypał połowę platformy, obok stało brezentowe wiadro na wodę, mata łopatka, dalej leżała kielnia <page nr=237><br>"Gdzie podział się malarz z Jolą?" - myślał strapiony Perełka. Ogarnął go lęk. W tym momencie uświadomił sobie