Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
Nie! Jeszcze nie możemy pójść. Pan profesor musi zmienić strój!
- Czemu?
- Nie można być odzianym biało, skoro się idzie na nocną wyprawę. Pana profesora można by w tym białym odzieniu dojrzeć wśród najgłębszej ciemności.
- Oczywiście! - szepnął profesor i podreptał do swego pokoju, skąd powrócił po chwili jako widmo czarne i piekielne.
- Idziemy! - wydał rozkaz Adaś. - Panie niech zamkną dom i czekają bez lęku. Nie otwierać nikomu, tylko nam, i to wtedy, gdy panie usłyszą trzykrotny głos żaby. Burski wybornie udaje żabę.
- W imię Ojca i Syna! - jęknęła w trwodze pani Gąsowska. - Będziemy nasłuchiwały - rzekła panna Wanda.
Szli chyłkiem przez ścieżyny parku
Nie! Jeszcze nie możemy pójść. Pan profesor musi zmienić strój!<br>- Czemu?<br>- Nie można być odzianym biało, skoro się idzie na nocną wyprawę. Pana profesora można by w tym białym odzieniu dojrzeć wśród najgłębszej ciemności.<br>- Oczywiście! - szepnął profesor i podreptał do swego pokoju, skąd powrócił po chwili jako widmo czarne i piekielne.<br>- Idziemy! - wydał rozkaz Adaś. - Panie niech zamkną dom i czekają bez lęku. Nie otwierać nikomu, tylko nam, i to wtedy, gdy panie usłyszą trzykrotny głos żaby. Burski wybornie udaje żabę.<br>- W imię Ojca i Syna! - jęknęła w trwodze pani Gąsowska. - Będziemy nasłuchiwały - rzekła panna Wanda.<br>Szli chyłkiem przez ścieżyny parku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego