Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
myli. Odliczyłem trzy tysiące franków, ale nie wręczyłem ich Alicji. Trzymałem je mocno.
- Pamiętasz, Alicjo, jak przed dziesięciu laty tańczyłaś w "Bristolu" z pięknym Bolem?
- To bardzo dawne czasy, Jasiu - odparła Alicja wpatrując się w banknoty.
- Wtedy przekonałem się, jak wspaniale tańczysz! Ile w twych ruchach było poezji, ile poczucia piękna i rytmu! Chciałem cię poprosić, żebyś teraz zatańczyła przede mną solo. Muzykę wybierz sobie z radia.
Oczy Alicji zwęziły się, ale nic nie powiedziała, tylko włączyła radio. Zaraz buchnęło mocne uderzenie.
- Może zatańczymy razem? - zaproponowała.
- Wiesz, że nie mam pojęcia o tańcu - odparłem nieco bełkotliwie, bo ściskał mi usta paraliż
myli. Odliczyłem trzy tysiące franków, ale nie wręczyłem ich Alicji. Trzymałem je mocno.<br>- Pamiętasz, Alicjo, jak przed dziesięciu laty tańczyłaś w "Bristolu" z pięknym Bolem?<br>- To bardzo dawne czasy, Jasiu - odparła Alicja wpatrując się w banknoty.<br>- Wtedy przekonałem się, jak wspaniale tańczysz! Ile w twych ruchach było poezji, ile poczucia piękna i rytmu! Chciałem cię poprosić, żebyś teraz zatańczyła przede mną solo. Muzykę wybierz sobie z radia.<br>Oczy Alicji zwęziły się, ale nic nie powiedziała, tylko włączyła radio. Zaraz buchnęło mocne uderzenie.<br>- Może zatańczymy razem? - zaproponowała.<br>- Wiesz, że nie mam pojęcia o tańcu - odparłem nieco bełkotliwie, bo ściskał mi usta paraliż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego