Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
niej pełnego wyobrażenia, tak jak z opisu nie można poznać fali ani obłoku na wietrze, ani lecącego ptaka w ich nieustannym ruchu i zmienności.
O rękach Klary mówiono, że... stworzone są do gry na harfie, do lepienia w glinie, do głaskania marmuru. Mówiono? Ja tak mówiłem, gdyż mimo wrażliwości na piękno nie posiadam daru umiejętnego określania go słowami.
Chód jej był powolny a płynny, jak gdyby chciała ukazać w nim wszystkie powaby swojej kibici, chociaż robiła to nieświadomie. Była zresztą całkowicie nieświadoma swojej urody i jej oddziaływania. Tak do niej przywykła, że przestała ją odczuwać. Beznamiętna i chłodna, do powierzchowności swej
niej pełnego wyobrażenia, tak jak z opisu nie można poznać fali ani obłoku na wietrze, ani lecącego ptaka w ich nieustannym ruchu i zmienności.<br>O rękach Klary mówiono, że... stworzone są do gry na harfie, do lepienia w glinie, do głaskania marmuru. Mówiono? Ja tak mówiłem, gdyż mimo wrażliwości na piękno nie posiadam daru umiejętnego określania go słowami.<br>Chód jej był powolny a płynny, jak gdyby chciała ukazać w nim wszystkie powaby swojej kibici, chociaż robiła to nieświadomie. Była zresztą całkowicie nieświadoma swojej urody i jej oddziaływania. Tak do niej przywykła, że przestała ją odczuwać. Beznamiętna i chłodna, do powierzchowności swej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego