Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
katolicy, bo to, bo to powinni być chrześcijanie...
- ...Ale sądzi pani, że w Kamieniu są takie podziały...
- ...Są...
- ...i to panią dotyczą?
- Tak, tak są.
- I to z tego powodu mogą być te wszystkie nieprzyjemne...
- ...tak, tak, tak, kiedy miałam kilka lat, dwa albo trzy lata, zebrano jakąś tam sumę pieniążków i dwie, trzy osoby, zaniosły te pieniądze i powiedziano tak, my damy na mszę, żeby się ksiądz modlił, żeby ona nie żyła.
- O pani?
- Tak, jako dziecko.
- A co pani robiła jako dziecko?
- A nic, właśnie.
- Dlaczego?
- Właśnie, żeby, żeby ono nie żyło, więc niech się ksiądz modli, żeby ona
katolicy, bo to, bo to powinni być chrześcijanie...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- ...Ale sądzi pani, że w Kamieniu są takie podziały...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- ...Są...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- ...i to panią dotyczą?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Tak, tak są.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- I to z tego powodu mogą być te wszystkie nieprzyjemne...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- ...tak, tak, tak, kiedy miałam kilka lat, dwa albo trzy lata, zebrano jakąś tam sumę pieniążków i dwie, trzy osoby, zaniosły te pieniądze i powiedziano tak, my damy na mszę, żeby się ksiądz modlił, żeby ona nie żyła.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- O pani?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Tak, jako dziecko.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- A co pani robiła jako dziecko?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A nic, właśnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Dlaczego?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Właśnie, żeby, żeby ono nie żyło, więc niech się ksiądz modli, żeby ona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego