skiba przeoranej ziemi, każde uderzenie oskardem, zostawia trwały znak towarzyszącego tym działaniom ludzkiego trudu i ludzkich aspiracji" (G.P. Marsh, cyt. za R. Dubos 1986, s. 110). Te trwałe znaki czynione przez tysiąclecia przez ludzi o różnej kulturze, różnym stosunku do przyrody są widoczne dziś w najbardziej nawet "naturalnych" lub "pierwotnych" układach. Wystarczy porównać ten sam, fitosocjologicznie jednorodny typ roślinności, np. u nas grąd, o odmiennej jednakże kulturowej genezie użytkowania, aby się przekonać, że każdy, najbardziej nawet "naturalny" układ przyrodniczy (zbiorowisko roślinne, krajobraz) jest dziełem pospołu natury i kultury. Przyroda i kultura nie są więc rozłączne w dzisiejszym świecie. Jedna z