Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
Teraz to już o mnie nie będą mówić, że jestem stworzony do kosy, tylko co innego. Pewnie powiedzą, tak na pierwszy rzut oka, że jestem robotnikiem.
Zresztą po co mam myśleć, co oni powiedzą, kiedy lepiej zaczekać i przekonać się na własne uszy. I tak powiedzą, co mają powiedzieć.
Przy pierwszym śniadaniu zapytałem Pawła:
- No jak ci się tu podoba? Co o tym myślisz?
- Nic nie myślę - odrzekł. Rzadko zdarzało się, żeby on co myślał.
Po robocie zacząłem czekać, aż mi ktoś powie, że jestem robotnikiem. Ale nikomu taka rzecz nie siedziała w głowie. Każdy coś tam, co kto miał, zjadł i
Teraz to już o mnie nie będą mówić, że jestem stworzony do kosy, tylko co innego. Pewnie powiedzą, tak na pierwszy rzut oka, że jestem robotnikiem.<br>Zresztą po co mam myśleć, co oni powiedzą, kiedy lepiej zaczekać i przekonać się na własne uszy. I tak powiedzą, co mają powiedzieć.<br>Przy pierwszym śniadaniu zapytałem Pawła:<br>- No jak ci się tu podoba? Co o tym myślisz?<br>- Nic nie myślę - odrzekł. Rzadko zdarzało się, żeby on co myślał.<br>Po robocie zacząłem czekać, aż mi ktoś powie, że jestem robotnikiem. Ale nikomu taka rzecz nie siedziała w głowie. Każdy coś tam, co kto miał, zjadł i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego