Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
tego, gdyby pracodawcy za każdym razem nie zwalniali mnie po trzech miesiącach. Tutaj mam przynajmniej pewność, że nikt mnie nie oszuka. A zarobić można od 150 do 200 zł dziennie.
Najstarszą osobą, która żyje z tego, co wyrzucą inni, jest 61-letnia Agnieszka Król. Zbieracze nazywają ją babcią.
- Żyję jak pies w budzie - mówi o szałasie, który postawili z mężem 150 metrów od wysypiska.
W klitce (2 na 1,5 metra) mieści się zaledwie posłanie. Jest tam również budzik oraz obraz Matki Boskiej. Obok szałasu dwie drewniane deski. To atrapa stołu. Nad filetami śledziowymi, korniszonami, musztardą oraz dwoma pustymi kieliszkami bzyczą
tego, gdyby pracodawcy za każdym razem nie zwalniali mnie po trzech miesiącach. Tutaj mam przynajmniej pewność, że nikt mnie nie oszuka. A zarobić można od 150 do 200 zł dziennie.&lt;/&gt;<br>Najstarszą osobą, która żyje z tego, co wyrzucą inni, jest 61-letnia Agnieszka Król. Zbieracze nazywają ją babcią.<br>- &lt;q&gt;Żyję jak pies w budzie&lt;/&gt; - mówi o szałasie, który postawili z mężem 150 metrów od wysypiska.<br>W klitce (2 na 1,5 metra) mieści się zaledwie posłanie. Jest tam również budzik oraz obraz Matki Boskiej. Obok szałasu dwie drewniane deski. To atrapa stołu. Nad filetami śledziowymi, korniszonami, musztardą oraz dwoma pustymi kieliszkami bzyczą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego