Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Maria mężatką.
Jan III Sobieski i Marysieńka
Owszem, potem się pobrali. Największe uniesienia miłosne przeżywali jednak wtedy, kiedy Marysieńka była żoną Jana Zamoyskiego. Jakimi ksywkami obdarzali kochankowie w korespondencji jej ślubnego - nie zacytujemy, bojąc się zgorszenia.
Stanisław August Poniatowski i Katarzyna II
Mało nie wpadli, kiedy na oczach ambasadora szwedzkiego piesek w sypialni Katarzyny zaczął się łasić do Stanisława Augusta. Na szczęście dyplomata okazał się dżentelmenem. Docenić należy odwagę Poniatowskiego, gdyż dla cara - męża Katarzyny - skrócenie go o głowę nie stanowiło żadnego problemu. Zresztą opłaciło się (Stanisławowi, nie carowi, którego zamordowali goryle zniecierpliwionej małżonki).
Chopin i George Sand
On gruźlik i
Jan III Sobieski i Marysieńka
Owszem, potem się pobrali. Największe uniesienia miłosne przeżywali jednak wtedy, kiedy Marysieńka była żoną Jana Zamoyskiego. Jakimi ksywkami obdarzali kochankowie w korespondencji jej ślubnego - nie zacytujemy, bojąc się zgorszenia.
Stanisław August Poniatowski i Katarzyna II
Mało nie wpadli, kiedy na oczach ambasadora szwedzkiego piesek w sypialni Katarzyny zaczął się łasić do Stanisława Augusta. Na szczęście dyplomata okazał się dżentelmenem. Docenić należy odwagę Poniatowskiego, gdyż dla cara - męża Katarzyny - skrócenie go o głowę nie stanowiło żadnego problemu. Zresztą opłaciło się (Stanisławowi, nie carowi, którego zamordowali goryle zniecierpliwionej małżonki).
Chopin i George Sand
On gruźlik i
Maria mężatką.<br><br>Jan III Sobieski i Marysieńka<br>Owszem, potem się pobrali. Największe uniesienia miłosne przeżywali jednak wtedy, kiedy Marysieńka była żoną Jana Zamoyskiego. Jakimi ksywkami obdarzali kochankowie w korespondencji jej ślubnego - nie zacytujemy, bojąc się zgorszenia.<br><br>Stanisław August Poniatowski i Katarzyna II<br>Mało nie wpadli, kiedy na oczach ambasadora szwedzkiego piesek w sypialni Katarzyny zaczął się łasić do Stanisława Augusta. Na szczęście dyplomata okazał się dżentelmenem. Docenić należy odwagę Poniatowskiego, gdyż dla cara - męża Katarzyny - skrócenie go o głowę nie stanowiło żadnego problemu. Zresztą opłaciło się (Stanisławowi, nie carowi, którego zamordowali goryle zniecierpliwionej małżonki).<br><br>Chopin i George Sand<br>On gruźlik i
