nie wie, gdzie i kiedy <br><br>narobiła se tej biedy. <br><br>Szła ścieżynką, szła przez niwę, <br><br>zapłakała oczki siwe. <br><br> <br>I prosiła: <br><br>"Zimna roso, <br><br>nie ziąb, <br><br>bo ja idę boso".<br><br> <br>I prosiła: <br><br>"Oj, cierniuszki, <br><br>oj, nie kłujcie mnie <br><br>w paluszki".<br><br> <br><tit>Ele-mele...</><br><br>Ele-mele, eska,<br><br>ta nasza Tereska, <br><br>ta nasza Tereska <br><br>ma czarnego pieska. <br><br><br><br>A ten piesek bardzo zły, <br><br>pokazuje ostre kły. <br><br>Małe uszki trzyma w szpic. <br><br>Za barankiem hyc-hyc-hyc! <br><br> <br>Ele-mele, eska,<br><br>chwali się Tereska, <br><br>chwali się Tereska: <br><br>"Dzielnego mam pieska!" <br><br> <br>A baranek rogi ma, <br><br>to pieskowi radę da. <br><br>Stoi prosto niby słup <br><br>i kopytkiem tup-tup-tup! <br><br> <br>Ele-mele, eska