łóżku, koło łóżka i pod łóżkiem stało już ze sto półmisków z jedzeniem i przysmakami.<br>- Zabrać mi w tej chwili te zamorskie frykasy - huknął Maciuś - chcę kiełbasy z kapustą i piwa!<br> <page nr=65> Rety babskie, w pałacowym kredensie ani kawałka kiełbasy! Na szczęście kapral straży pałacowej pożyczył.<br>- Ach wy, maminsynki, niunie, piecuchy, pieszczochy, <orig>dziamdzie</>, lalusie, <orig>ciamary</> - sypał Maciuś całą swoją żołnierską uczonością. - Już ja się do was wezmę teraz.<br>Wcina Maciuś kiełbasę, aż mu się uszy trzęsą, a myśli w duchu:<br>"Teraz będą wiedzieli, że wrócił prawdziwy król, którego muszą się słuchać".<br>Maciuś przeczuwał, że po zwycięskiej wojnie będzie musiał rozpocząć jeszcze większą