Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
Anetka w radiu już widać, co ona tam robi.
Tak.
Na dyżurach nocnych.
Nie no pewnie. Wraca po prostu taka wiesz... I od razu kładę się spać, bo przecież jestem tak pijana, że przecież... Niech babcia sama powie. Ostatni mi okno otwierała, żeby mogła wejść.
Oknem włazisz jak jaki stary pijak.
No.
A ten klucz się znalazł?
Tak. W kurtce miałam. Ojej, jak mnie dzisiaj w krzyżu łupie
Aneta, oddaj Pawłowi zegarek, co?
Anetka, pytalaś się babci o to lekarstwo? Czy trzeba kupić, czy nie? Żebyś zdążyła, bo do ósmej tylko. A już jest wpół do.
Franek się ze mną przejdzie
Anetka w radiu już widać, co ona tam robi. &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Na dyżurach nocnych.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie no pewnie. Wraca po prostu taka wiesz... I od razu kładę się spać, bo przecież jestem tak pijana, że przecież... Niech babcia sama powie. Ostatni mi okno otwierała, żeby mogła wejść.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Oknem włazisz jak jaki stary pijak.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A ten klucz się znalazł?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tak. W kurtce miałam. Ojej, jak mnie dzisiaj w krzyżu łupie&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Aneta, oddaj Pawłowi zegarek, co?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Anetka, pytalaś się babci o to lekarstwo? Czy trzeba kupić, czy nie? Żebyś zdążyła, bo do ósmej tylko. A już jest wpół do.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Franek się ze mną przejdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego